Rozmowa z tobą jak brodzenie w śniegu
Niewydeptane ścieżki gubią mnie
Tak łatwo utknąć w zaspie aż po szyję
Na śliskich słowach wywracamy się
Dobijam się, dobijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne
Sprawdziłam wszystkie obce alfabety
By rozszyfrować język, który znam
Ty ciągle mówisz do mnie krzyżówkami
A migi zasłoniła gęsta mgła
Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Bałwany pienią się przy ustach
Melodii brak
Tańczymy krzywo jak spoceni zapaśnicy w USA
Dobijam się, opijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne
Dobijam się, opijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne
Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Melodii brak
Tańczymy krzywo jak spoceni zapaśnicy w USA
Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Melodii brak
Tańczymy krzywo jak…
Dobijam się, opijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne
Dobijam się, dobijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne